Nawyk – sojusznik czy wróg ?

„Mówię ci, jeśli taki wieśniak jak ja jest w stanie się tego nauczyć, to znaczy, że może to zrobić każdy. Cały czas powtarzam moim żołnierzom, że nie ma rzeczy niemożliwych, jeśli tylko wykształcisz właściwe nawyki” – cytat zaczerpnięty z „Siły nawyku” Charlesa Duhigga wypowiedziany przez amerykańskiego majora z Georgii, stacjonującego w Iraku.
Niewątpliwie nasze życie to wypadkowa naszych nawyków. To jak postępujemy, jakie czynności powtarzamy każdego dnia zaowocuje w przyszłości. To co wykonujesz każdego dnia może wydawać się nieznaczące w danej chwili, natomiast w przyszłości może mieć wielką wartość.
Nawyk to wyuczona przez nas rutynowa, codzienna czynność. Gdy te czynności są dobre stają się cnotami, gdy niewłaściwe są przekleństwem. Dobrze gdy pomagają nam w życiu jak np.: mycie zębów, poranne ćwiczenia czy prowadzenie samochodu (korelacja wielu czynności wykonywanych jednocześnie: patrzenie na drogę, w lusterka boczne i jedno wsteczne, zmiana biegów, wciskanie pedałów sprzęgła i gazu). Gorzej gdy dotyczą stylu myślenia i działania, które nas nie wspierają i są wręcz przeciwko nam.
Z badań z 2006 roku wynika, że ponad 40% codziennych działań nie jest związana z naszymi świadomymi decyzjami, lecz z działaniem nawyku.
Praca nad zmianą nawyku zaczyna się w momencie uświadomienia sobie, że rządzi nami nawyk. Potem następuje już proces zmiany. Nasza świadomość, że nawyk nie jest ostatecznością i przeznaczeniem tylko naszym wyborem, decyzją, która działa na naszą niekorzyść, pomaga we wprowadzeniu zmiany w życiu. Już samo zdiagnozowanie, że zadziałał nawyk, pewnego rodzaju automatyzm jest SUKCESEM. Nie mniej ważne jest jednak w jaki sposób rozprawimy się z tym nawykiem. Mądrością jest zamiana starego, niewspierającego nas nawyku na nowy, lepszy, wspierający.
I tutaj przydadzą nam się: automotywacja, samodyscyplina, chęć zmiany, siła walki, silna wola w połączeniu z wiarą i nadzieją na nowe oraz odkrycie NAGRODY, jaką da nam zmiana. Są to koła napędowe w starciu starego nawyku z nowym. Zazwyczaj podczas zmiany ogarnia nas lęk, obawa, szukamy tysiąca wymówek i jeżeli ich nie przezwyciężymy pozostaniemy w tzw. strefie komfortu czyli „lepsze gorsze znane, niż nowe, ale nie znane”. Co to dla nas oznacza ? Że zmiana nie zadzieje się w naszym życiu, a oczekiwanie lepszego efektu jest szaleństwem. 😉
Zachęcam Cię do wykonania ćwiczenia:
- Wynotuj wszystkie rutynowe czynności, które wykonujesz każdego dnia.
- Do każdej czynności dopisz korzyści i straty na dziś i w przyszłości, wynikające z kontynuacji tej czynności.
- Zastanów się czy dany nawyk jest sojusznikiem czy wrogiem Twojego wymarzonego życia i podejmij decyzję o zmianie lub wprowadzeniu nowych nawyków, które przybliżają Cię do osiągnięcia własnych i świadomych celów.
Zastąpienie starego nawyku ułatwi Ci znalezienie korzyści jakie niesie ze sobą nowy, wspierający Cię nawyk. Ta korzyść jest nagrodą, która odgrywa w całym procesie zmiany bardzo ważną rolę. Tak naprawdę to ona Ciebie motywuje do wprowadzenia tej zmiany.
Życzę Ci powodzenia
Posłuchaj co mówi o strefie komfortu Maciej Bennewicz – charyzmatyczny mistrz, trener osobowości, Master Coach NBA i ICC, wykładowca w Wyższej Szkole Menedżerskiej.
Zaproś mnie do wsparcia swoich marzeń i skorzystaj z bezpłatnej pierwszej sesji.
Katarzyna Wnękowska
Certyfikowany Coach CoachWise™
tel.kom. 501 123 862